Sprzęt
Załączniki
Ocena Społeczności :
★★★★★
Ocena: ☆ 5.0 Głosujących: 3
Komentarzy: 27
- konkretny zestaw :)bolem
- Też swojego czasu miałem chrapkę na tą kolumnę.. Sąsiedzi na pewno są
wniebowzięci, jak Ci przyjdzie poćwiczyć na basie z takim nagłośnieniem ;)mariotd -
@mariotd: Też swojego czasu miałem chrapkę na tą kolumnę.. Sąsiedzi na pewno są wniebowzięci, jak Ci przyjdzie poćwiczyć na basie z takim nagłośnieniem ;)
W domu gram na fenderze frontman 25b a paka stoi dawno w kanciapietoto - Tak też myślałem. A grałeś na innym wzmacniaczu niż ProFet na zdjęciu
wpiętym w tą kolumnę? Jeśli tak, to na jakim i jak wypadło to w stosunku
do obecnego połączenia Warwicków?mariotd -
@mariotd: Tak też myślałem. A grałeś na innym wzmacniaczu niż ProFet na zdjęciu wpiętym w tą kolumnę? Jeśli tak, to na jakim i jak wypadło to w stosunku do obecnego połączenia Warwicków?
Teraz gram na taurusie th cross(kolumna ta sama- Warwick ) także pro fet przy
nim wypada blado to mało powiedzianetoto - Gdzie mieszkasz dokładny adres i godziny w których niem Cię w domu
poproszę.Grzyb -
@Grzyb: Gdzie mieszkasz dokładny adres i godziny w których niem Cię w domu poproszę.
Ha ha zadzwonie jak będę wychodził :)toto - Ale co Ci po domu, skoro sprzętu tam nie trzyma? :P Dzięki za odpowiedź, na
pewno ten Taurus jest o niebo lepszy od ProFeta.mariotd - o, mój wzmacniacz :), ciekawym jak to gada, paka ile łomów ma?
wykorzystujesz całą moc wzmacniacza?witt -
@witt: o, mój wzmacniacz :), ciekawym jak to gada, paka ile łomów ma? wykorzystujesz całą moc wzmacniacza?
Mowa jest o taurusie th cross
Paka 4 ohm(900 w) ale głowa ma takie jebnięcie ze podłączyłem ją tak
żeby dawała mi 300wat i kiedy jest rozkręcona na połowe sprawia ból uszom
w konfiguracji 750 wat odpale ja dopiero na dużej scenietoto - hm, chodziło mi o Warwicka pro fet 3.2, 300w przy 4ohm, bo taki jest na
zdjęciuwitt -
@witt: hm, chodziło mi o Warwicka pro fet 3.2, 300w przy 4ohm, bo taki jest na zdjęciu
Warwicka pro fet się pozbyłem bo mnie w*rwiał mimo że szło z niego pełne
300w na pakę to np. jak podłączyłem gmra to przy ustawieniu wolume max a
gain na 5 to się już dusił trochę lepiej sobie radził progowcami ale gmr
go po prostu pogrąrzał swoją mocą wyjściową wiec się pozbyłem Warwicka
raz na zawszetoto -
@toto:
@witt: hm, chodziło mi o Warwicka pro fet 3.2, 300w przy 4ohm, bo taki jest na zdjęciu
Warwicka pro fet się pozbyłem bo mnie w*rwiał mimo że szło z niego pełne 300w na pakę to np. jak podłączyłem gmra to przy ustawieniu wolume max a gain na 5 to się już dusił trochę lepiej sobie radził progowcami ale gmr go po prostu pogrąrzał swoją mocą wyjściową wiec się pozbyłem Warwicka raz na zawsze
+1 dla Ciebie!
Nie trawię headów z serii profet. :)zakwas - A on jest strawny tylko na płasko z wszystkim na OFF w mojej ocenie... ;)zakwas
- ProFet nie jest zły. Sam przecież grałem na ProFecie od Latema koncert, ale
dopiero wtedy mnie się podobał najbardziej, kiedy włączyłem mu wszystkie
dostępne boosty i dopaliłem jeszcze sansampem (;
E: Zależy, co chcesz uzyskać, Zakwasie. Z tego co ja kiedyś zauważyłem,
że właśnie dzięki wciśnięciu boost low&hi, do tego odpowiednia lekka
korekcja odpowiednich częstotliwości ProFeta i brzmi on jak Ampeg ze
wszystkimi ustawieniami na 0. A najbardziej to zauważyłem na modelu Warwcicka
Sonic II.mariotd - No nie wiem, profet w swej klasie cenowej ma sporą konkurencję...
Mi się ten wzmacniacz nie podoba.Kapitan - Bodaj kolega z Rapture Feast grał swoim Spectorem na ProFecie na koncercie w
Kazamatach i brzmiało to naprawdę przyzwoicie. Da się lepiej, ale do tego
basu i tej muzyki siedziało. Sam na nim ugrałem kilka miesięcy próby, był
pełny dół, dało się grać. Chwilami wolę od Ashdown ów ;)Dante Morius - taurus to dobry wybór, bardzo fajny head w fajnej cenie;)kububasek
- @Witt - tego W w tej klasie zjada bez popitki chociażby konkurencyjny Hartke z
tegoż pułapu cenowego. ;)
Ale to wszystko IMO... nie ma co dyskutować.zakwas - profet jest dobry w swojej klasie cenowej, ja podbijam niski środek, środek,
i wysokie plus do tego przycisk bright, do tego symulacja tracea w zoomie i
korekcja, może wielkiego szału nie robi ale brzmi przyzwoicie z zamkniętą
paczką LDM 410
edit: dodam tylko, że za swojego dałem około 500zł, w tej klasie cenowej
prawie nic nie ma :) z headów, więc dla mnie jest bezkonkurencyjny
edit2: @zakwas skoro nie ma co dyskutować to dlaczego dyskutujesz? o jakim
Hartke mówisz? ha 3500 w życiu za takie pieniądze nie dostanieszwitt - odkurzacz PREDOM. ach :DKuba81
-
@Kuba81: odkurzacz PREDOM. ach :D
Nie wiem czy widać ale jest podłączony pod pętle efektów :)toto - 610 Warwola wygląda lepiej niż 810 ampega, moim zdaniemquniq
- Ale pod to monstrum podłączałeś zaledwie taką mizerną cipusię jak ProFet
3.2?
Zebyśmy się dobrze zrozumieli - ja sobie bardzo cenię Warwicka, sam mam
ProFet 5.1 jak już sto razy tu mówiłem, ale nawet on mógłby mieć jeszcze
więcej mocy, a co dopiero 3.2 :)
Acha, wyższość Taurusów nad Warwickami to rzecz bardzo dyskusyjna - w mej
sali prób naprzemiennie ogrywam model 525 (fakt, to nie TH Cross, jeśli
dobrze jarzę nomeklaturę tych wyrobów) i mojego 5.1, i zaprawdę nie
odczuwam sonicznej supremacji jednego nad drugim. W sumie wolę Warwicka bo ...
jest bardziej toporny, przez co bliżej mu do mojej natury :)Bydluck - TH CROSS to Taurus najwyższej półki i wciąga Warwicka pod każdym
względem(to moje zdanie) porównując go nawet do Warwicka x-treme z którym
też miałem styczność,th cross ma 2 przedwzmacniacze więc sam nadajesz
głowie charakter(toporny tranzystorowy lub pełen "oddechu" lampowy lub
miksujesz oba przedwzmacniacze)dla mnie Taurus jest głową uniwersalną i tym
się kierowałem przy zakupie. Co do Warwicka to się go pozbyłem bo to
sprzęt dla niewymagających.toto - Warwick 3.2 to zdaje się "podstawka", niższy model Warwicka jeśli chodzi o
heady, więc nie ma co popychać ku niemu wyższego z Taurusów, ale np. "W"
x-treme albo tubepath mogą chyba rzucić rękawicę TH Crossowi? Kwestia gustu
będzie tu już grać rolę..dzikakrycha - Profet 5.1 brzmiał przyzwoicie ale bez rewelacji.Znacznie lepszy od niego był
stary Profet III made in germany.@dzikakrycha: Warwick 3.2 to zdaje się "podstawka", niższy model Warwicka jeśli chodzi o heady, więc nie ma co popychać ku niemu wyższego z Taurusów, ale np. "W" x-treme albo tubepath mogą chyba rzucić rękawicę TH Crossowi? Kwestia gustu będzie tu już grać rolę..
Miałem tubepatha 5.1. Wspolnie z Mazdahem porownywalismy go do SVT 3.
Stwierdzilismy ze oba brzmią naprawdę swietnie ale ja wolalem Warwicka (bo to
Warwick) a Madah ampega (bo to Ampeg) ;)Myrkul666